Witajcie!
W końcu udało mi się zrealizować sesję zdjęciową w czarnej sukni w towarzystwie masek :)
Poza sesją ślubną pierwszy raz przyszło mi pozować jako modelka w plenerze i to jeszcze we własnej twórczości, bo wszystko co mam na sobie na zdjęciach (poza gorsetem, rękawiczkami i wachlarzem) jest mojego autorstwa (większość prac znacie już zresztą z publikacji na blogu).Podczas oglądania fotek klikajcie na zdjęcia-pokażą się dużo większe ;)
Dłużej nie marudzę i zapraszam na plener z ZAMASKOWANĄ:
P.S. Zdjęcia z sesji na stałe trafią na blogu do zakładki 'sesje zdjęciowe...' ;)