Niczym bliźniaczki ale nie do końca...niby podobne,ale jednak totalnie różne:) Praktycznie tak jak moje córki:) Na Lady Amaranth już dawno miałam ochotę-ten kolor mnie prześladował:) A Lady Azur powstała na zamówienie:)Reszta widoczna na zdjęciach;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-qN48GnXeMJ0KlegRZ8rJLGOODd-2uokwtv1NWxUMy3jnYoWovH0nK900ATKK4x5BQMyjNnoxy78OIZFs0BAJg-7MlkQThg04fcjPqZJsOXzRmtHoSP42W_7NZ832jzBvPwnkOvm8Fag/s280/DSC07838po.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmuOrV1N09n0LYGOoWV9M7At78wymM-0-SHCcgLte914GuGBQlka862_mRwx-cPYDdawHusDMHxroiCYt4dul5gC0kYborfovbJuGY-aSRvSEinTcfEFcOmTEZVlAcs64ojlK7rRGp2Rc/s280/DSC07848po.jpg)
P.S. Lady Amaranth została sprzedana na Allegro:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli pozostawicie tutaj kilka słów...