piątek, 6 stycznia 2012

Z(a)MAS(k)OWANY atak...czyli maski weneckie na zamówienie:)

Przedstawiam Wam dzisiaj 25 nowo wykonanych w ciągu ostatniego tygodnia masek na oczy. Są to prace wykonane na zamówienie i...to nie koniec! Od razu zwracam uwagę,że ze względu na ilość masek nie są one jakimś moim wielkim popisem twórczym, zresztą -według zamówienia-wcale nie muszą nim być. Mają być w miarę proste w sensie zdobień. Każda maska jest oczywiście stworzona przeze mnie od A do Z, tzn. od wyklejenia z masy papierowej, po obróbkę i zdobienie. Staram się więc jak mogę by mimo ilości maski były jak najstaranniej wykonane...jeśli gdzieś widać niedociągnięcia-to mam nadzieję,że nie zrazi to Was do moich prac-wszystko to będzie jeszcze wykańczane, ponieważ maski czekają jeszcze na swoją "ostateczną" postać, czyli podklejenie i 'osygnowanie' :) I oczywiście każda z masek otrzyma ( a właściwie otrzymała już) własną nazwę...bo jednak każda jest inna i staram się by była niepowtarzalna-jak to u mnie:)
Zapraszam do oglądania! i czekam na komentarze :)

























WYNIKI CANDY!!!

I nadszedł dzisiaj dzień losowania :) Losowanie odbyło się o godzinie 15.00, stąd niestety dwie ostatnie osoby które wpisały się pod postem z setna maską, nie załapały się na losowanie, bo juz było po nim :/ szkoda...
W losowaniu wzięło w sumie 65 osób-dwie osoby pozostawiły podwójne komentarze, jednak tylko jeden był brany pod uwagę,więc szanse wszyscy mieli równe ;)
BARDZO CHCĘ WAM PODZIĘKOWAĆ ZA WASZE CIEPŁE SŁOWA PO ADRESEM MOJEJ TWÓRCZOŚCI! NIGDY BYM NIE POMYŚLAŁA,ŻE AZ TYLE OSÓB ZAINTERESUJE SIĘ OGŁOSZONYM PRZEZE MNIE CANDY! Z CAŁEGO SERCA JESZCZE RAZ WAM BAAAARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ :)
A teraz do sedna...wszystkie komentarze biorące udział w losowaniu zostały wydrukowane, pocięte na pojedyncze i wrzucone do miseczki prezentowały się tak:

 Zaszczyt losowania głównej nagrody-realizacji zamówienia za dowolny wzór maski na odlewie gipsowym ze zdjęcia na banerku-przypadł mojemu mężowi...

 ...który wylosował...FIOOLCIĘ!-Gratuluję!!!
 2 Nagrody 'pocieszenia' -maski-magnesy na lodówkę (też będą wykonane według życzenia wylosowanych), wylosowały moje córki...

 Madzia wylosowała PASJERENATY...

 ...a Nika wylosowała AMFILIADĘ
Wszystkim wylosowanym trzem osobom serdecznie gratuluję i proszę o kontakt na zamaskowana@gmail.com

środa, 21 grudnia 2011

Maski weneckie: Fiery glance & Black inspiration i...sutasz;)

Witajcie!
Napiszę tak na szybko-bo juz późna pora a rano trzeba wstać do pracy... Przedstawiam Wam najnowsze 'owoce' mojej twórczości: dwie maski weneckie na oczy i sutasz-kolczyki.A teraz po kolei...
Maska Fiery glance powstała na zamówienie, na bardzo specjalną-urodzinową-okazję. Mam cichą nadzieję,że się spodoba :)



Maska Black inspiration jest maską-negatywem-maski Pearl inspiration :) Juz jakiś czas temu chodziła za mną własnie taka wersja poprzedniej maski i nadarzyła się okazja stworzenia właśnie takiego egzemplarza. Maska Tak jak i Pearl inspiration jest do kupienia-za jakiś czas-jak po prostu znajdę chwile- wystawię ją na allegro...




I na koniec kolczyki z pięknymi kryształami Swarovskiego, którym po prostu nie umiałam się oprzeć. Kolczyki stworzyłam dla siebie, co się rzadko zdarza...Powstały do konkretnej sukienki-na Święta :)

Dobra na chwilę obecna tyle mojej pisaniny uciekam do spania, jutro pewnie pozmieniam troche tego posta, bo teraz juz nie pamietam czy coś jeszcze chciałam tutaj dodać...

niedziela, 18 grudnia 2011

Violet elegance

Maska wenecka - broszka, czyli znowu coś nowego z maską w 'roli głównej'. Dokładniej to maska otoczona płatkami kwiatów kanzashi, można więc śmiało powiedzieć,że jest ona połączeniem dwóch kultur-włoskiej (weneckiej) i japońskiej :) Broszka została wykonana na zamówienie i nawet pomysł nie był do końca mój, bo na taki projekt wpadł mój znajomy-zamawiający ową broszkę :) Przez oczy maski widoczny jest fioletowy filc, którym broszka została podszyta-ale widać to w sumie dzięki oświetleniu lampy od aparatu, normalnie ten fiolet w oczach nie jest tak widoczny. Cała broszka ma około 8cm długości i mam nadzieje,że podoba się osobie obdarowanej ;)

niedziela, 11 grudnia 2011

Znowu anioł :)

Tak, znowu anioł :) Uszyłam go specjalnie dla mojej młodszej siostry, bo tak bardzo podobał się jej ten pierwszy, że zmęczyła mnie o uszycie podobnego specjalnie dla niej :) Ta wersja jest bardziej wyrazista niż poprzednia-czerwone dodatki dodają świątecznego charakteru...Więcej na ten temat-jak zawsze na moim drugim blogu-zapraszam!

czwartek, 8 grudnia 2011

Maska wenecka 'Blue Lady'

Dawno nie zrobiłam niebieskiej maski...i jeszcze nigdy nie robiłam maski na średnim odlewie z taką wersją wachlarzy-do tej pory były to maski małe albo duże. Ta maska została wykonana na zamówienie i będzie pełniła rolę gwiazdkowego prezentu. Cała maska ma ok 33 cm długości i ok. 30 cm szerokości.Celowo wachlarze są asymetryczne-jakoś ostatnio ta symetria zaczęła mnie nudzić... To chyba jedna z moich ulubionych prac...;) Jak już wspomniałam, maska wykonana jest na średnim odlewie-takim samym jakie 'bierze' udział w moim CANDY-wygrana osoba oczywiście może zamówić coś podobnego lub oczywiście wymyślić własny wzór- w każdym razie zachęcam do udziału!!!
Zapraszam do oglądania fotek i komentowania rzecz jasna!!!


wtorek, 6 grudnia 2011

Coś zupełnie nowego:)

Witajcie!
Dzisiaj post nie-maskowy,ale obiecuję,że będzie równie ciekawy:) Otóż spróbowałam czegoś zupełnie nowego w mojej twórczości-uszyłam Anioła-Tildę :) Jeśli chcecie więcej poczytać na ten temat to zapraszam na drugiego blog-a www.paulinaszm.blogspot.com , gdzie można też zobaczyć więcej fotek mojego nowego dzieła :) Druga sprawa-to zapraszam na portal http://www.graffus.com/artykuly/w-graffusie/weneckie-klimaty gdzie zaprezentowano moja twórczość :)
A już niebawem...kolejna maska ;)
ahhh i zapraszam na CANDY-cieszę się zę zapisujecie się coraz liczniej-do losowania pozostał jeszcze równy miesiąc, więc tym goręcej zachęcam do udziału!

sobota, 3 grudnia 2011

Maska wenecka Gold sequin

W ostatnim czasie tworzyłam przeróżne rzeczy, niekoniecznie maski-ale spokojnie-"typowe" maski weneckie pozostają nadal głównym tematem mojej twórczości :) I właśnie dzisiaj stworzyłam taką oto maskę. Można by o niej powiedzieć-"maska expres" ponieważ poza wykonaniem odlewu, który cierpliwie czekał na swoją kolej, cała maska powstała dzisiaj. Zajęło mi to około 4,5h, czyli wyjątkowo szybko, ale takie było zamówienie i potrzeba. Chociaż...zamówienie zostało złożone już baaardzo dawno temu, to dopiero niedawno wyłonił się pomysł na maskę a i termin okazał się jednak szybszy niż przypuszczałyśmy razem z zamawiającą :) Maska będzie podarunkiem do nowo urządzonego mieszkania i mam nadzieję,że dobrze się tam wkomponuje i oczywiście że spodoba się Pani domu :) Nie będę już Was zanudzać-zapraszam do oglądania fotek i komentowania;)