Witam ponownie:) Przedstawiam kolejne moje dzieło-czarno-złotą maskę wenecką z wachlarzem,którą pozwoliłam sobie tytułować królową...bo faktycznie królową wśród moich masek jest, choćby ze względu na ilość pracy jaką włożyłam w jej wykonanie...Najbardziej pracochłonna zabawa była z cekinami, ponieważ KAŻDY cekin z osobna najpierw odpowiednio docinam (nadaje cekinom kształt trójkąta, ponieważ tak lepiej wyglądają gdy się je przyklei potem do maski), a potem każdy z osobna cekin trzymając za pomocą pęsety przyklejam w danym miejscu...ale jak się złapie rytm i wprawę to nawet jakoś idzie:) Raz mi się chciało i policzyłam cekiny na samej masce-wyszło około 500...na wachlarzu,jest na pewno więcej-jak będę miała wenę to może z ciekawości tez policzę:) Maska będzie wystawiona na sprzedaż na allegro :)
O żesz, dziewczyno....Cekiny ręcznie docięte i każdy doklejony oddzielnie....???Woow, woow, woow...Jak na allegro to za dobry towar jest, cena minimalna 1000zł i ma iść w górę do 10tyś- minimum!!!Przepiękna praca!!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie to zrobiłaś teraz ja muszę na swoim blogu twój link dać :D
OdpowiedzUsuńmaistersztyk.....gratulacje.....
OdpowiedzUsuńczy pozwolisz mówić do siebie...mistrzyni?
genialna..