niedziela, 27 stycznia 2013

Machine mask...czyli coś innego :)

Witajcie niedzielnie!
Dzisiaj...przedstawiam Wam mały hardcore w wykonaniu zamaskowanej :) Machine mask została wykonana na zamówienie...i chociaż generalnie raczej nie przyjmuję do realizacji tego typu zamówień, to jednak tutaj się skusiłam. Maska została wykonana-według życzenia-na wzór maski jednego z członków zespołu Undead Hollywood i również-według życzenia zamawiającej osoby-została ozdobiona częściami trybików i maszyn. Przyznam się szczerze,że stworzenie tej maski było dla mnie nie lada wyzwaniem,ale już wiem że efekt końcowy zadowala zamawiającego, co dla mnie jest najważniejsze :) Maska jest matowo-biała, trybiki zostały namalowane akwarelami i polakierowane na błysk.








1 komentarz:

  1. Super.Nic tylko pozazdrościć Ci talentu i cierpliwości. Robota wykonana na medal!!!!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawicie tutaj kilka słów...