I oto następna maska, dzisiaj przeze mnie ukończona. Wykonana została na zamówienie-ma być dodatkiem na bal studniówkowy. Powiem wprost,że jest zrobiona na wzór pewnego weneckiego oryginału-wg życzenia osoby zamawiającej. Oczywiście wykonana w całości przeze mnie-od stworzenia samej maski po malowanie i zdobienie...reszta na zdjęciach:
czwartek, 30 grudnia 2010
poniedziałek, 27 grudnia 2010
Patriotically
Witam Was poświątecznie:) Dzisiaj pokażę Wam oczywiście najnowsze moje dzieło-maskę wykonaną na specjalne zamówienie dla pewnej pani-śpiewaczki operowej. Zamówienie jest bardzo specjalne, ponieważ pani ma zamiar wystąpić w mojej masce podczas koncertu Sylwestrowego w Polsacie-o północy będzie w niej śpiewać w czasie ,gdy będą rozbłyskiwały sztuczne ognie na niebie...i maska miała mieć charakter patriotyczny,który chyba widać?Mam nadzieję,że efekt końcowy się spodoba i zamiar wystąpienia w niej dojdzie do skutku-czy tak będzie przekonam się w Sylwestra-specjalnie wtedy włączę Polsat :) A Was zapraszam do oglądania zdjęć i komentowania;)
P.S. Maskę robiłam...8 dni...
sobota, 11 grudnia 2010
Ogień i woda
Fiery plume i Heavenly plume:) Jakoś tak mnie natchnęło...maski małe, obie maja ok. 14cm długości i 16cm szerokości.Zapraszam do oglądania zdjęć:)
Etykiety:
Handmade,
Maska,
Maska wenecka,
pióra,
Rękodzieło
Sombrero Señora
Witam! Przedstawiam maskę wykonaną na zamówienie na wzór jednej z moich poprzednich masek:) Jest bardzo do niej podobna,lecz jednak zadbałam,aby się czymś różniły i nie jest to jeden szczegół:) Wymiary całości to :34cm długości i 26cm szerokości. Reszta na zdjęciach:)
Etykiety:
dama,
Handmade,
kapelusz,
Maska,
Maska wenecka,
Rękodzieło,
róże
wtorek, 7 grudnia 2010
Moulin Rouge
Witam Was:) U mnie mgła za oknem gęstnieje, aż się za to okno nie chce patrzeć...Ale na przekór takiej brzydkiej, mokrej i depresyjnej pogodzie u mnie powstało totalne przeciwieństwo...Maska ma wymiary 15cm długości i 14cm szerokości. ma ognisty temperament-na myśl przywodzi tancerki z Moulin Rouge:) Pikanterii w jej image'u dodaje 'dziara' na lewym policzku...Zapraszam do oglądania i oczywiście komentowania:)
P.S. Maska sprzedana na allegro:)
środa, 1 grudnia 2010
Queen Amaranth
sobota, 27 listopada 2010
Royal Red
Kolejna maska-przerywnik :) Dawno nie było błazna, więc tym razem powstał w wersji czerwono-złotej...Wymiary maski (całość): długość ok. 14cm a szerokość ok. 17cm. Resztę widać na zdjęciach:) Zapraszam do oglądania:)
P.S. Maska sprzedana na allegro:)
Etykiety:
Błazen,
Handmade,
Maska,
Maska wenecka,
Rękodzieło,
Wenecja
czwartek, 25 listopada 2010
Lady Winter
Spadł u mnie pierwszy śnieg co nieoczekiwanie doskonale zgrało się z moja nową maską, typowo zimową:) Pani Zima ma wymiary (całość): 16cm długości i 12cm szerokości. Ten pomysł też już jakiś czas nękał moją wyobraźnię, a wszystko zaczęło się od pewnego weneckiego oryginału, który natchnął mnie do tego co widać na zdjęciach...Tak więc zapraszam do oglądania fotek a sama zabieram się za realizację dosyć sporego zamówienia:) Do dopiero będzie wypas-pod warunkiem że mi się uda...:)
P.S. To moja 40-ta maska...i została sprzedana na allegro :)
Etykiety:
Handmade,
Maska,
Maska wenecka,
Rękodzieło,
Wenecja,
Zima
poniedziałek, 22 listopada 2010
Cat's dream
W końcu powstał-mój pierwszy kotek:) Maska na twarz wykonana w całości przeze mnie-tzn najpierw sama maska z papieru i gipsu a potem oczywiście zdobienia również mojego autorstwa:) Maska będzie stanowiła element wystawy w sklepie artyzan mieszczącym się przy ul. Focha 1 w Chrzanowie:) Tam tez będzie maskę można nabyć:) Zapraszam do oglądania zdjęć i komentowania:)
Etykiety:
Handmade,
kicia,
kot,
kotek,
Maska,
Maska wenecka,
Rękodzieło
piątek, 19 listopada 2010
Lady fan
czwartek, 18 listopada 2010
Swans whisper
Dzisiaj pokażę Wam 'łabędzią' maskę:) Łabędź został wykonany z fimo i białych piór dodatkowo ozdobionych brokatem i złotą farbą:) Maska fajnie błyszczy się na perłowo-na zdjęciach kiepsko to widać, ale tej masce naprawdę trudno zrobić dobre i realistyczne zdjęcia, tak by nie zniekształcić jej barw. Bardziej rzeczywisty jest kolor złota na dwóch pierwszych zdjęciach:) Zapraszam do oglądania:)
P.S. Zapomniałam o wymiarach (całość): długość ok. 24cm (razem z frędzlem i piórami) a szerokość ok. 15cm. Maska sprzedana na Allegro:)
poniedziałek, 15 listopada 2010
Kwitnąca wiśnia
桜の開花 (Sakura no kaika) czyli w języku japońskim "kwitnąca wiśnia". Przedstawiam Wam kolejny stojak na biżuterię (kolczyki) tym razem w wydaniu dalekowschodnim :) Pomysł zrodził się w mojej głowie już dawno temu,ale dopiero teraz doczekał się realizacji. Jednym z elementów pracy nad tym stojakiem było wykonywanie kanzashi,czyli kwiatów jakie noszą we włosach gejsze zwłaszcza te młodsze, które nazywane są maiko. Dłuuugo szukałam odpowiedniego przepisu na kanzashi aż w końcu okazało się ,że najciemniej pod latarnią-ponieważ wspaniały poradnik jak zrobić kanzashi stworzyła niedawno Kinga (Wisteria Gardens), u której zresztą pierwszy raz zobaczyłam kanzashi i tak zaczęła się moja miłość do nich :) Dlatego z Tego miejsca chcę bardzo podziękować Kindze, bo moim zdaniem jest to najlepszy poradnik w necie na temat kanzashi :) Zwłaszcza,że Kinga stosuje tradycyjne metody:) A wyniki moich działań oczywiście są do pooglądania poniżej na fotkach:) Pozdrawiam!
środa, 10 listopada 2010
Złota Jesień
Poszaleje dzisiaj z postami-a co! Ta maska dłuuugo za mną 'chodziła'. Stworzona jest na wzór weneckiego oryginału-jest jednak kilka subtelnych różnic. Jakoś mam wrażenie,że w rzeczywistości ładniej się prezentuje niż na tych zdjęciach...ale cóż-jest jak jest ;) Wymiary (całość): długość ok.12cm, szerokość ok. 15cm :) resztę widać poniżej:) Maska sprzedana na allegro:)
Royal Plum
Sigh butterfly
środa, 3 listopada 2010
Burgundy Lady
czwartek, 28 października 2010
Retro-romantic, stojak na biżuterię
Długo wyczekiwany(zwłaszcza przeze mnie), pierwszy i zapewne nie ostatni stojak na biżuterię/kolczyki. Maska i podstawa są gipsowymi odlewami a resztę to widać na zdjęciach:) Nieskromnie przyznam,że jest to jedna z moich ulubionych prac i powędruje jako prezent, co mnie nawet cieszy,bo zostanie w rodzinie:) Teraz będzie chwila oddechu-muszę sobie w końcu przeszyć(czytaj-skrócić) spódnicę,a w końcu mogę to zrobić sama,bo mój mąż kupił mi maszynę do szycia:) Stąd też robię sobie chwilę przerwy w maskowej twórczości-ale nie na długo, bo w przyszłym tygodniu czeka na realizację kolejna maska na zamówienie,a potem,kto wie...może następny wieszaczek?I chyba już wiem jak będzie wyglądał:)
Miłego oglądania!
Subskrybuj:
Posty (Atom)