Witam Was po mojej 'twórczej' przerwie. Przerwa nie była planowana-po prostu zaopatrzenie się w materiały dosyć długo się ciągnęło ( i w niektórych przypadkach nadal się ciągnie...) z uwagi na wszechobecna inwentaryzację:/ Ale całe szczęście ten ciężki dla mojej cierpliwości czas się skończył i oto mogę Wam pokazać moje kolejne dzieło:) Śmiało mogę nazwać tę maskę złotą pięćdziesiątką bo właśnie taki numer zyskała:) Było trochę pretendentek do tego numerka i powiem szczerze,że liczyłam,że zupełnie inną maskę nim oznaczę:)A tu wczoraj ni z tego ni z owego czekając na schnące odlewy do masek na zamówienie wzięło mnie natchnienie na tę oto maskę...To natchnienie aż tak mnie kopnęło (chyba swoje zrobiła też ta przerwa w twórczości), bo maska powstała w zaledwie kilka godzin i pracowałam nad nią tylko wczoraj, co się rzadko u mnie zdarza, zwłaszcza przy większych maskach takich jak ta. I jeszcze nieskromnie Wam powiem...że mi się podoba i jest to jedna z moich ulubionych masek:) Maska (całość) ma wymiary 33cm długości i 32cm szerokości...cóż...to chyba tyle na ten temat,zapraszam do oglądania fotek i komentowania rzecz jasna!;)
Rzecz jasna,ze skomentuje.We wloszech teraz trwa karnawal,zrobilabys prawdziwa furrore.
OdpowiedzUsuńA ja się zgodzę z przedmówczynią!!! Tyle, że niestety z tego co słyszałam w TV włoscy projektanci masek oddali już 60% rynku- małym, żółtym, skośnym:(((
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podoba że dodałaś do maski kołnierzyk - taka od razu jest INNA - nie mam słów , same - !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudowna ta maska! Zresztą inne też... :) Że też ja nigdy wcześniej nie trafiłam na Twojego bloga... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńto jest chyba jedna z najlepszych..tak mi się wydaje przynajmniej :D
OdpowiedzUsuńNo i kolejna w której się zakochałam!
OdpowiedzUsuń