Tak oto nadeszła chwila w której postanowiłam się Wam pokazać we własnej osobie...Zdjęcia są autorstwa mojego męża, który zdobywa doświadczenie w temacie fotografii i...idzie mu coraz lepiej:)











Ryżem też oberwaliśmy...
I żartowano,że tyle będziemy mieć dzieci co na tym zdjęciu... no trzeba przyznać,że póki co dobrze zaczęliśmy, bo mamy już dwie 3 letnie córki-bliźniaczki...
To tyle, miło czasem powspominać ten szczególny dzień:)


Druga maska- Butterfly shadow jest może mniej 'wenecka' niż większość moich prac, jednak przez tę inność bardzo ja polubiłam. Maska jest mała -ma 9,5cm długości 7cm szerokości...