Jak powiedziałam tak zrobiłam, tzn wróciłam do 'weneckości' masek:) Zwłaszcza,że inaczej być w tym przypadku nie mogło ponieważ jest to maska wykonana na zamówienie...Zamówiła ją Madzia-Dziabka, której w szczególności spodobała się maska Gold-Elegance...żeby być wierną swojej zasadzie nie robienia dwóch takich samych masek, to starałam się aby podobieństwo było zachowane,ale jednak by pojawiły się także subtelne różnice:) Mam nadzieje,że się udało-i mam również nadzieję,że i Madzi się maska spodoba:) Foty poniżej jak zawsze...:)
Piękna jest, chociaż inna :) Więc się nie martw!
OdpowiedzUsuńNiesamowite prace! Uwielbiam maski, mają w sobie coś magicznego. A Twoje są niczym te ze zdjęć z weneckiego karnawału. Z jakiego materiału wykonujesz główne 'rusztowania' maski? Próbowałam wielokrotnie z domowej masy papierowej, ale wszystko się kruszy ;/
OdpowiedzUsuńPiękna - dziewczyno - podziwiać Cię nie ustanę :-*
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej! Dziękuję bardzo! :))
OdpowiedzUsuń