Ci, którzy znają mnie i moja twórczość, wiedzą, że nie lubię się powtarzać, a jeśli juz muszę, to nigdy nie robię dwóch identycznych rzeczy. Odnosi się to również do masek. I tak oto kiedyś kolejny raz otrzymałam zamówienie na maskę Black Swan. Jej wzór jest dosyć prosty i przez to trudno wprowadzić było w tym wypadku jakieś zmiany, tak by jednak nie była to kopia poprzedniczki. Zdecydowałam,że czarne skrzydła 'rozbiję' kilkoma piórkami w kolorze burgundu zgodnie z kolorystyką ust i wewnętrznych linii oczu maski. Efekt całości widoczny poniżej na zdjęciach-mnie chyba taka wersja Black Swan najbardziej pasuje-ciekawa jestem Waszych opinii i zdania samej zamawiającej...;)
sobota, 4 sierpnia 2012
środa, 1 sierpnia 2012
Maski-magnesy...
Z pewnych nie do końca zależnych ode mnie względów tworzenie idzie mi ostatnio dosyć 'opornie'. Dobrze,że mam trochę zamówień-bo to one świetnie mnie mobilizują do pracy :)
Dzisiaj przedstawiam Wam moje najnowsze wyroby:
Fiery lady
Little geisha
Crimson princess
Red-black plume
Red plume
wtorek, 24 lipca 2012
Kanzashi-spinka
Rzadko robię kanzashi samo w sobie (nie jako dodatek do masek lub innych moich pomysłów twórczych), a tym bardziej na zamówienie. Jednak tym razem kwiaty powstały właśnie na zamówienie i...mam nadzieję,że przypadną do gustu i zamawiającemu i przyszłej obdarowanej ;)
czwartek, 12 lipca 2012
Subtle elegance
Witajcie!
Dzisiaj chcę zaprezentować Wam moją najnowszą maskę-Subtle elegance, wykonaną na zamówienie :)
Maska ma być prezentem-dodatkiem do nowego domu i mam cichą nadzieję, że będzie pasowała do któregoś z wnętrz :)
sobota, 7 lipca 2012
Maski weneckie - magnesy
No i mamy tropiki :)Jak wracam z pracy, gdzie nie ma klimy a niewielkie pomieszczenie labu jest ogrzewane dodatkowo przez pracujące aparaty (no i jeszcze muszę paradować w fartuchu i rękawiczkach...), to ledwie stoję na nogach...I mimo drugiej kawy pitej po południu padam na drzemkę bo nie daję rady funkcjonować. Stąd też muszę zbierać resztki sił, by zrobić cokolwiek w mojej twórczej działalności. W ciągu całego ostatniego tygodnia powstały poniższe maski-magnesy:
Black & Gold jester
Gold hat
Black & turquoise
Small Butterfly
White plume
Little dream
poniedziałek, 2 lipca 2012
Green dream czyli znowu sutasz z maską ;)
Witajcie!
Trochę dłuższa przerwa mi się zrobiła w twórczości po tej sesji zdjęciowej. Cieszę się że fotki Wam się spodobały i dziękuję za wszelkie komplementy pod zarówno adresem mojej osoby jak i twórczości. Sama sesja przyniosła jednak pewien niepożądany skutek-dostałam paskudnej alergii na oczach (piekły tak jakbym miała wysmarowane mydłem...) no i musiałam się przerzucić z ukochanych soczewek na okulary, do których kompletnie nie jestem przyzwyczajona, a co za tym idzie praca w nich nie była łatwa. Zresztą, z uwagi na uciążliwe objawy alergii musiałam odstawić na jakiś czas i twórczość i siedzenie przed komputerem. Ale spokojnie-jest coraz lepiej, choć alergicznie utrapienie nie ustępuje tak łatwo i szybko jakbym tego chciała ;)
Ponieważ ostatnio w czasie sesji pozowałam w masce, której Wam nie przedstawiałam, stąd teraz pozwolę sobie napisać o niej parę słów...Maska z okazałym pióropuszem-Royal black powstała właśnie z myślą o sesjach zdjęciowych. Może niebawem będzie mi miło pokazać maskę która będzie stanowiła jej uzupełnienie-czyli jasną wersję. Chętnie wypożyczę obie maski do sesji zdjęciowej ślubnej ;)
niedziela, 24 czerwca 2012
Sesja zdjęciowa, czyli zamaskowana w plenerze :)
Witajcie!
W końcu udało mi się zrealizować sesję zdjęciową w czarnej sukni w towarzystwie masek :)
Poza sesją ślubną pierwszy raz przyszło mi pozować jako modelka w plenerze i to jeszcze we własnej twórczości, bo wszystko co mam na sobie na zdjęciach (poza gorsetem, rękawiczkami i wachlarzem) jest mojego autorstwa (większość prac znacie już zresztą z publikacji na blogu).Podczas oglądania fotek klikajcie na zdjęcia-pokażą się dużo większe ;)
Dłużej nie marudzę i zapraszam na plener z ZAMASKOWANĄ:
P.S. Zdjęcia z sesji na stałe trafią na blogu do zakładki 'sesje zdjęciowe...' ;)
czwartek, 14 czerwca 2012
Cameo necklace, czyli sutasz z Kameą
Dzisiaj chcę Wam przedstawić coś 'nie-maskowego'-kolię z Kameą w nieco gotyckim stylu, stworzoną oczywiście w technice sutasz :) Niebawem kolia zyska również uzupełnienie w postaci kolczyków-wtedy zaprezentuję cały komplet.Póki co jednak na zdjęciach sama kolia, którą stworzyłam jako dodatek do czarnej sukni, którą znacie z jednego z wcześniejszych postów :) U mojego manekina-Oliwii kolia nieco opada w dół, ponieważ Oliwia ma smuklejszą szyję niż moja własna...
A teraz zabieram się z powrotem do masek i czekam na Wasze opinie odnośnie kolii :)
piątek, 8 czerwca 2012
Maska Wonderful glow & biżuteria sutasz
Dzisiaj gorrrące emocje u nas w kraju :) I mimo,że pierwszy mecz Biało-Czerwonych zakończył się remisem,to jednak trzeba im pogratulować,że pierwszy GOL na Euro 2012 należał właśnie do nich :)
W przerwie meczu zrobiłam zdjęcia moim najnowszym dziełom.
Pierwsza z nich-to kolejny 'druciak'-maska Wonderful glow wzbogacona ślicznie mieniącymi się białymi kryształkami. Maska dumnie oznaczona numerkiem 260 :)
Maska już sprzedana :)
![]() |
A tutaj kolejny komplet biżuterii w sutaszu Victorian turquoise -maska-wisiorek i kolczyki z turkusowymi agatami (w rzeczywistości są bardziej turkusowe niż te na fotkach):)
Wracam się urlopować i czekam na Wasze komentarze ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)