sobota, 4 sierpnia 2012

Dark Swan

Ci, którzy znają mnie i moja twórczość, wiedzą, że nie lubię się powtarzać, a jeśli juz muszę, to nigdy nie robię dwóch identycznych rzeczy. Odnosi się to również do masek. I tak oto kiedyś kolejny raz otrzymałam zamówienie na maskę Black Swan. Jej wzór jest dosyć prosty i przez to trudno wprowadzić było w tym wypadku jakieś zmiany, tak by jednak nie była to kopia poprzedniczki. Zdecydowałam,że czarne skrzydła 'rozbiję' kilkoma piórkami w kolorze burgundu zgodnie z kolorystyką ust i wewnętrznych linii oczu maski. Efekt całości widoczny poniżej na zdjęciach-mnie chyba taka wersja Black Swan najbardziej pasuje-ciekawa jestem Waszych opinii i zdania samej zamawiającej...;)




3 komentarze:

Będzie mi miło, jeśli pozostawicie tutaj kilka słów...