czwartek, 30 sierpnia 2012

Swans darkness

Tym razem znowu kolejna wersja czarnego łabędzia i jak zwykle nieco zmodyfikowana :)

Zdjęcia są niebieskie bo mój małżonek coś poprzestawiał w aparacie...a ja nie umiem tego zmienic :/

3 komentarze:

  1. Bardzo mnie inspirują te maski do sutaszu. moje kolczyki po obejrzeniu filmu czarny łabędź do dzisiaj leżą nie skończone.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawicie tutaj kilka słów...